Hej Kochani,
Zaniedbałam ostatnio zarówno bloga, jak i robienie ciuszków.
Musiałam to zaniedbać, by zaliczyć sesję.
Prawie mi się to udało - w poniedziałek ostatnie zaliczenie i wreszcie upragnione wakacje!
A co za tym idzie - więcej ciuchów! I nie tylko, bo szykuje się trochę zmian na blogu,
konkurs i może jeszcze inne atrakcje. ;)
Ale nie będę na razie zapeszać.
Poniżej spodenki, które powstawały przez ostatnie tygodnie.
Tak długo nie tylko ze względu na niedogodności czasowe,
ale też sam proces technologiczny; szorty były wybielane, prane, farbowane,
znowu prane, farbowane..i znowu prane, aż wreszcie - dzisiaj -
mogłam nabić ćwieki.
Pozdrawiam wszystkich!
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie maile,
A kiedy zrobisz konkurs i czy bd można wygrać jedne z twoich przecudownych spodenek? :*
OdpowiedzUsuńKonkurs już niedługo - muszę do końca uporać się z sesją :)
OdpowiedzUsuńA do wygrania będą za pewne właśnie spodenki! ;p
Pozdrawiam
Nie do końca rozumiem,o co chodzi z tą sesją?
UsuńSesją na studiach - egzaminy, zaliczenia itp.
OdpowiedzUsuńfajne są ;)
OdpowiedzUsuńFajne, ale dlaczego taki stan wysoki? Przecież sto razy lepiej by wyglądały z niskim stanem. Mimo tego świetne są!
OdpowiedzUsuń