Hej, Moi Drodzy.
Pochwalę się wreszcie tym, co tak ostatnio zapowiadałam.
Nie chodzi tym razem o jakąś spójną kolekcję; tematycznie, czy kolorystycznie,
ale o nową technikę - i to wcale nie barwienia materiału...ale prucia.
Tak, to co widzicie poniżej, to nic innego jak popruty materiał.
Przeglądając internet niejednokrotnie spotykałam się z takim 'traktowaniem'
materiału, ale nie do końca wiedziałam, jak ten efekt uzyskać.
Okazuje się, że sekret tkwi w materiale - musi być wystarczająco elastyczny,
reszta to już tylko czas i determinacja, której w tym przypadku mi nie brakowało ;).
Miłego oglądania.
Pozdrawiam
Gosia
(goshko)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz