Wieczorny spacer z aparatem i Joanną.
Wiem, że się powtórzę, ale naprawdę uważam,
że nie ma nic lepszego
niż upalne dni
spędzone na wsi.
Jest super.
W roli głównej dzisiaj(oprócz Joanny) kapelusz z Housa.
{Pozdrawiam}
Nowe spodenki już wkrótce!
Czemu swojego zdjęcia nie wrzuciłaś? ;(
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja i faktycznie ten kapelusz nadaje całości najlepszy efekt. Ja również jestem wielką zwolenniczką noszenia kapeluszy i muszę przyznać, że są one po prostu ładne. Nawet jak czytałam o kowbojskich kapeluszach https://panitorbalska.com/kapelusze-kowbojskie-jak-z-filmu-daj-sie-poniesc-fantazji/ to także zastanawiam się czy sobie takiego nie kupić.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ja odkąd pamiętam to zawsze uwielbiałam różnego rodzaju kapelusze. Tym bardziej, że jeszcze od niedawna stosuję półprodukty https://hatfactory.pl/slomkowe/351-sloma-pszenica-polprodukt-kapeluszniczy.html i to dzięki nim mogę bez problemu tworzyć samodzielnie kapelusze.
OdpowiedzUsuń